Nasze koty

O rasie

Kot bengalski skradnie Wasze serca od pierwszego wejrzenia! Dlaczego zapytacie? Hmm…bo to wyjątkowa rasa wśród wszystkich hodowlanych przedstawicieli – z jednej strony fascynuje swoim dzikim wyglądem, z drugiej oczarowuje niezwykłym charakterem i wrodzoną inteligencją.

My hodowcy nazywamy je „koto-psami” i takie właśnie są w codziennym życiu: bardzo ciekawskie świata, żywiołowe, energetyczne, skore do gonitw, wspinaczek, wściubiania swojego noska wszędzie tam, gdzie coś się dzieje, otwarte na kontakty z innymi zwierzętami, chętne do zabaw z dziećmi. Potrafią nauczyć się wielu komend, wychodzenia na spacerki na smyczy, podróżowania ze swoimi opiekunami w niedostępne dla innych ras miejsca (wystarczy poobserwować przygody Bengala „Suki” na FB lub Instagramie).

A co nas najbardziej ujmuje w ich cudownym usposobieniu, to niezwykłe przywiązanie do opiekuna, podążanie za człowiekiem zawsze i wszędzie, zgadywanie w lot naszych intencji i samopoczucia, a także niezwykła jak na koty interakcja połączona z gadulstwem.

Zapewniamy, że życie pod jednym dachem z Bengalem jest niesamowitą przygodą, każdy dzień jest zaskakujący i niepowtarzalny. Decydując się na niego zapewniamy sobie przyjaciela na długie lata!

Nasze koty:

 

 

Nasza chluba hodowlana – od niej zaczęła się cała przygoda, bowiem to ona po przyjeździe do domu  po prostu rzuciła na nas urok swoim wdziękiem, zwinnością, ruchliwością, inteligencją, sprytem, gadatliwością, siłą ekspresji w komunikacji, wyglądem “dzikiego lamparta” z jednej strony i niesamowitym czułym i ciepłym charakterem z drugiej, a przede wszystkim chęcią bliskiego kontaktu z człowiekiem.

 

 

 

 

 

Śnieżna odmiana bengala w kolorze snow-mink urzekła nas swym wyrazem pyszczka wiecznie zdziwionego dziecka. Kotka o fascynującej osobowości, o niepowtarzalnym charakterze – istotka warcząca, gdy je surowe mięsko, kochająca żwirek i krecie rycie w kuwecie, kotka niesamowicie cierpliwa w obcowaniu z człowiekiem i dająca z sobą zrobić dosłownie wszystko, włączająca swój “koci motorek” wręcz na zawołanie gdy tylko poczuje bliskość kochającej osoby.

 

 

 

 

 

Długo szukaliśmy odpowiedniego kandydata, który stałby się fundamentem naszej hodwoli. Wybór padł właśnie na Mavericka, dlaczego zapytacie? Otóż urzekł nas przede wszystkim swoim umaszczeniem – ciepły odcień złotego brązu, wyrazisty kontrast i zjawiskowe rozety typu „clouded” – dla nas wygląda jak malowany pędzlem przez artystę! Do zalet wyglądu idzie w parze fakt, że Mavi niesie zarówno gen śnieżny, jak i bardzo rzadki gen niebieski. Całości dopełnia jego charakter, który przekazuje swoim dzieciom – jest niezwykle miziastym, wręcz „kolankowym” kotkiem, łagodnym, wyrozumiałym i czułym ojcem, a kiedy potrzeba staje się typem „macho” i pokazuje swoim kotkom, kto rządzi w stadzie!

 

 

 

 

 

 

Desunia jak ją czule nazywamy w domu. Jest córką naszej Yaśminki i od początku zauroczyła nas swoim niezwykłym charakterem. To kotka, która jest wiecznie szczęśliwa, mruczy na zawołanie, wygina i pręży grzbiet jak tylko się do niej zbliżysz, puszy ogon i zawsze jest zadowolona. Uwielbia biegać na kocim kole – wydaje wówczas mnóstwo odgłosów, domaga się uwagi i chwalenia i … jej zadowolenie udziela się nam! Do tego wszystkiego okazała się bardzo czułą i troskliwą mamusią, odchowała samodzielnie piątkę swoich pierwszych dzieci i zachowała przy tym swój „kocięcy” charakter 😉