Missandei dzielnie dała radę we wczesnych godzinach porannych urodzić swoje pierwsze dzieciaczki i to w imponującej liczbie 5 sztuk!
Ponownie doczekaliśmy się śnieżnych kociąt w odcieniu mink – dzięki węglowemu genowi zyskały one niezwykły kontrast i jesteśmy ogromnie ciekawi jak będą wyglądały jako dorosłe koty?
Po raz pierwszy urodziła nam się także bardzo ciemna koteczka Nala, która w przyszłości powinna uzyskać czekoladowy odcień futerka.
Będziemy obserwować ich rozwój z niecierpliwością…
